Płynie Wisła płynie….

Rzeka Wisła królowa polskich rzek pomiędzy 563, a 548 km do ujścia, czyli pomiędzy Łęką , a Dęblinem malowniczo płynie wyznaczając granice Gminy Gniewoszów. Dawniej pełna życia, z flisakami i rybakami, statkami wycieczkowymi, barkami towarowymi, gondolami wybierającymi piach.

Dziś cicha, spokojna rozbrzmiewa śpiewem ptaków, dla wodniaków kojąca i refleksyjna . Czasem mimo wszystko groźna i tajemnicza. Długo zapomniana, ale dzięki pasjonatom takim jak Rafał Łopiński Prezes Fundacji Dom Wisły, znowu zaczyna zachęcać do wypoczynku nad wodą, ale i na wodzie. Od 6 lat grupa ludzi zajmuje się organizowaniem rejsów po Wiśle specjalnymi, odtworzonymi przez szkutników łodziami, nawiązującymi do tradycyjnych dawnych łodzi wiślanych, najczęściej płaskodennymi o zanurzeniu 20 cm. Są to rejsy klimatyczne, w czasie których podziwiamy naturalne środowisko i piękno nadwiślańskiej przyrody.

15-16 lipca załoga jednej z łodzi pod „dowództwem” Rafała Łopińskiego, który z wielką pasją opowiadał o odkrywaniu piękna rzeki, realizując rejs z Warszawy do Kazimierza Dolnego, gościła w Wikliniarskiej Zagrodzie Edukacyjnej Grzegorza Gordata. Bo Wisła to nie tylko woda, przyroda , ale ciekawi ludzie i miejsca u jej brzegów.

Danuta Błażyńska

fot. Stanisław Błażyński